Taką czekoladową piękność każdy chciałby przelecieć, bo ma cudowną figurę, rozmarzone oczy i wielkie usta, które ssą kutasa jak lizak. Widać, że dziewczyna jest doświadczona i bardzo namiętna, a świadczą o tym jej ruchy i głośne krzyki z jękami. I jak atrakcyjnie wyglądają jej czarne sutki, i myślę, że facet nie na darmo zerżnął swoją koleżankę w dupę i sprawił jej wiele przyjemności.
Jak dla mnie pani nie jest zbyt zadowolona z takiego seksu! Wyraz jej twarzy nigdy nie wskazywał, że jej się to podoba. Myślę, że bardziej by się jej podobało, gdyby obsługiwała mężczyzn pojedynczo. A ci dwaj po prostu ją nudzili. Czy ta pani dobrze się bawiła? Nie sądzę.
Widziałem wiele rzeczy, ale nigdy wcześniej nie widziałem seksu grupowego na scenie. A najbardziej niesamowite jest to, że na widowni nie ma żadnych znudzonych twarzy! Wszystkim się to podoba! No cóż, bezpośrednie uczestniczki są podwójnie przyjemne: energicznie obciągają ci kutasa i cieszą się aprobującą uwagą widowni. Ostatni akord, bukkake, jest tak organicznie wkomponowany w atmosferę wieczoru, że nie sposób nie zastanawiać się, czy mógłby się on skończyć inaczej!
Dla mnie dużo ładniej by to wyglądało bez tych gruczołów w jej pochwie i dupie. I to nie jest brązowowłosa dziewczyna, tylko jakiś cyborg. Szkoda, bo to ładna dziewczyna.