Jak wytłumaczyć blondynce, że jej współpracownik ma w domu żonę i jest dobrym człowiekiem rodzinnym? Ona po prostu tego nie rozumie! Łatwiej jest jej spuścić się w usta, niż to wytłumaczyć. Więc jego sumienie może być spokojne - nie zdradził, tylko kupił dziewczynie koktajl. I włożył jej go do cipki, żeby nawiązać rozmowę - fuck me, das ist fantastisch. Niech blondynka myśli, że to jej urok zadziałał i niech czuje się szczęśliwa.
Bardzo zdolny facet! Tworzenie takich piękności dla własnej satysfakcji jest wiele warte. Hazardzista chyba nawet zakochał się w jednej z nich. Teraz ona żyje w świecie wirtualnym, a on w świecie rzeczywistym. Czy będzie zadowolony z takiego związku?